Modernizacja Toruńskiej jeszcze w tym roku?

Gigantyczne kałuże na Trasie Toruńskiej to efekt starego systemu odwadniania. Prezydent stolicy ma nadzieję na zmiany.

Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz, podtopienia na Trasie Toruńskiej, do jakich dochodzi podczas obfitych opadów, to efekt pochodzącego z lat 80. systemu odwadniania. Prezydent stolicy ma nadzieję, że modernizację Toruńskiej uda się rozpocząć jeszcze w tym roku.  

- Trasa jest fragmentem drogi krajowej S8, za którą odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Czekam z utęsknieniem, kiedy GDDKiA podpisze, już po przetargu, umowy z wykonawcą i zacznie się - mam nadzieję jeszcze w tym roku - kolejny etap remontu, modernizacji Trasy Toruńskiej - powiedziała prezydent na antenie Polskiego Radia.

W niedzielę po gwałtownej ulewie, jaka przeszła przez miasto, Trasa Toruńska została wyłączona z ruchu. Jej fragment został całkowicie zalany na wysokości ul. Mickiewicza (woda miała nawet 2 metry głębokości). Pod wodą znalazło się kilka samochodów. Zdaniem rzecznika Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Romana Bugaja, system kanalizacji działał sprawnie. Podtopienia to wina „wyłączni warunków atmosferycznych”. - Wszystkie nasze pompownie działały z maksymalną wydajnością, kanały były wypełnione po brzegi, działało wszystkich 16 przelewów awaryjnych, układ przesyłowy do Czajki z maksymalną wydajnością, oczyszczalnia Czajka też z maksymalną przepustowością hydrauliczną. Także system był dociążony w 100 proc. i ta woda musiała poczekać aż poziom wody w kanałach odrobinę opadnie, żeby zostać przejęta przez sieć kanalizacyjną - podkreślił rzecznik MWPiK.

O ulewie, która unieruchomiła stolicę czytaj TU >>
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..