69. rocznica Powstania Warszawskiego. Z roku na rok coraz mniej liczą się słowa. Uwagę przyciągają oni – ostatni stróżowie pamięci.
Bartłomiej Krzemieński wraz ze swoją dziewczyną przyjechał aż z Gdyni na Wojskowe Powązki, gdzie pod pomnikiem Gloria Victis odbywały się powstańcze uroczystości. – To ostatnia szansa, by zobaczyć bohaterów, póki jeszcze żyją. Z kilkoma udało mi się osobiście porozmawiać. Jestem zaskoczony, że mimo sędziwego wieku mają w sobie więcej życia niż niejeden nastolatek – mówi, z dumą pokazując zrobione powstańcom zdjęcia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.