Z kościoła św. Józefa po raz 24. wyruszyła pielgrzymka osób na wózkach inwalidzkich. - Ja też jestem niepełnosprawny. Bo kto jest pełnosprawny? Tylko Bóg jedyny i Matka Najświętsza - powiedział żegnając ich bp Piotr Jarecki.
Pielgrzymi na wózkach inwalidzkich i ich opiekunowie po raz kolejny wędrują na Jasną Górę pod hasłem "Jesteśmy".
"Naprawdę jesteście?" - pytał bp Piotr Jarecki zgromadzonych o świcie w kościele św. Józefa na Woli niepełnosprawnych pielgrzymów . "Jesteśmy!" - odpowiadali chórem. - Ja też jestem. Po krótkiej przerwie. Można by powiedzieć, że na krótko się oddaliłem, ale znowu jestem, i razem z wami mogę mówić: "jesteśmy" - powiedział biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej podczas Mszy św. rozpoczynającej XXIV Pieszą Pielgrzymkę Niepełnosprawnych.
- Ja też jestem niepełnosprawny. Bo kto jest pełnosprawny? Tylko Bóg jedyny i Matka Najświętsza - dodał bp Jarecki. - Bardzo się cieszę, że znowu jestem z wami, abyśmy jako niepełnosprawni mogli uczyć się od jedynego sprawnego Boga pełnosprawności, czyli zjednoczenia naszej woli z Jego wolą - mówił do pielgrzymów.
Bp Jarecki zwrócił uwagę, że "w życiu każdego z nas spotykają się dwie postawy - Izraelitów i kobiety kananejskiej. One nam pokazują, czy bardziej zwracamy uwagę na trudności i zaczynamy narzekać, czy też w życiu wypełnionym trudnościami odnajdujemy iskierkę, siłę, która nie ode mnie pochodzi, ale od kogoś o wiele mocniejszego".
- I wtedy trudności zaczynają maleć. W życiu każdego z nas, kto jest szczery względem siebie, także w życiu każdego, kto zaczyna dzisiaj tę pielgrzymkę, można mówić tak: przecież nie jestem pełnosprawny, trudno się poruszam, mój opiekun nie zawsze jest miły, i ta pogoda - kompletna tragedia. A można w tym wszystkim powiedzieć: przecież nie jestem sam, są ze mną inni ludzie i przede wszystkim Ten, dla którego wszystko jest możliwe - wyjaśnił.
Zdaniem biskupa, "tylko jedna z tych postaw jest do naśladowania".
- Kobieta kananejska bardziej wierzyła w moc Pana Jezusa niż w ziemskie trudności - dodał.