Dziś rano zmarł Artur Górski, poseł PiS. Tak wspominają go znajomi i przyjaciele.
Janusz Malicki dodał: "Był wspaniałym, wrażliwym, niezwykłym człowiekiem, kochał Boga, Ojczyznę, zawsze oddany rodzinie. Gdy jeszcze za poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości zabiegał o Intronizację Chrystusa Króla, bronił życia od poczęcia do naturalnej śmierci, pomagał Polakom żyjącym na wschodzie - również podczas tej kadencji sejmu. Arturze, jesteś teraz szczęśliwy w niebie i z pewnością dalej wspierasz nas z góry"
Na portalu, także ze szpitalnego łóżka, do końca poseł relacjonował swoje działania parlamentarne. 18 marca wystosował zapytanie poselskie do minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej, pytając ją, dlaczego MEN nie zajęło stanowiska w sprawie włączenia do kanonu lektur szkolnych wspomnień rotmistrza Witolda Pileckiego.
Jeszcze w miniony wielki piątek opublikował modlitwę do Jezusa umęczonego, w następnym dniu obraz z Jezusem Zmartwychwstałym. Jak wspominają znajomi był człowiekiem-instytucją, pełnym pomysłów, inicjatyw... Taki pozostał do ostatnich dni.
- Wojował do końca - mówi Jolanta Szczypińska.
Artur Górski należał do PiS od 2002 r. Wcześniej był redaktorem naczelnym kwartalnika „Pro Fide, Rege et Lege”, a także dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej.
W 1998 roku był redaktorem naczelnym „Naszego Dziennika”, później zasiadał w radzie politycznej Przymierza Prawicy. Po wstąpieniu do PiS najpierw był radnym warszawskiej dzielnicy Mokotów, a potem czterokrotnie zdobywał mandat poselski. Był zwolennikiem obrony życia, opowiadał się za zmianą tzw. „kompromisu aborcyjnego”. Jako polityk dbał też o zagraniczną Polonię, szczególnie tę na Wschodzie.
- Kilkakrotnie miałam okazję zawozić z posłem Arturem Górskim książki dla szkół, bibliotek na Litwie. Sprawa Polaków na Wschodzie była dla posła bardzo ważna. - mówi Magdalena Kowalewska, dziennikarka Salve TV. - To była nie tylko "akcja książkowa". Poseł pomagał też Polonii na Wschodzie w innych sprawach, był z nią w stałym kontakcie, przyjeżdżał na dożynki w Solecznikach. Pamiętam te wzruszające spotkania, kiedy mu dziękowali za to, że o nich pamięta, że ich wspieramy. Dla niego z kolei Wilno z Ostrą Bramą stały się jak druga Jasna Góra.
Ostatnia rozmowa z posłem Arturem Górskim publikowana w warszawskim wydaniu GN: Bog-jest-wiekszy-od-bialaczki