- To muzeum będzie budować patriotyzm pokoleń Polaków - mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Członkami Rady Programowej Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL zostali historycy: prof. Jan Żaryn, prof. Bogdan Chrzanowski, dr hab. Filip Musiał, dr hab. Piotr Niwiński, dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, dr Wojciech Frazik, dr Krzysztof Kaczmarski, dr Maciej Korkuć, dr Kazimierz Krajewski, dr Tomasz Łabuszewski, dr Agnieszka Łuczak, dr Wojciech Muszyński, dr Sławomir Poleszak i dr Grzegorz Majchrzak oraz mec. Grzegorz Wąsowski.
- To muzeum będzie budować patriotyzm pokoleń Polaków - mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Muzeum będzie poświęcone "najodważniejszym z odważnych - żołnierzom wyklętym". - Ale też wszystkim, którzy z poświęceniem w kolejnych dekadach walki o wolną i niepodległą Polskę tu spotykali się z opresją ze strony komunistycznego aparatu. Te mury były świadkami hańby, zła, bestialstwa i mordu. Ale dziś za sprawą wielu zaangażowanych Polaków, za sprawą decyzji władz RP przychodzi nam zmieniać charakter i oblicze tych murów, dać szansę, by były one świadkiem. Świadkiem, który będzie dzielić się świadectwem z kolejnymi pokoleniami Polaków, pokazując, że ostatecznie wartości, dla których życie oddawali ci, którzy tu ginęli, zwyciężyły - mówił min. Ziobro.
Wyraził przekonanie, że to muzeum będzie silnie oddziaływać i budować patriotyzm pokoleń Polaków. - Oddajemy to zadanie w ręce najwybitniejszych polskich historyków, ludzi, którzy swoimi dokonaniami naukowymi, zaangażowaniem społecznym, patriotycznym wiele tej sprawie poświęcili i uczynili dobra. Dziękuję, że zechcieliście się podjąć tego ważnego dla Polski zadania, dla przyszłości naszego narodu, dla budowy naszej tożsamości w oparciu o wartości zamykające się w słowach: "Bóg, honor, Ojczyzna" - powiedział w piątek minister.
- Skupiliśmy się na zbieraniu pamiątek, które w placówce będą prezentowane. Część można dzisiaj zobaczyć. To wyjątkowe obiekty, m.in. bibuła i dokumenty organizacyjne z różnego okresu działalności konspiracyjnej - mówi dyrektor muzeum Jacek Pawłowicz. Tomasz Gołąb /Foto Gość Jak podkreślił dyrektor muzeum Jacek Pawłowicz, rada będzie ciałem doradczym, które ma wspierać pracę nad powstaniem placówki.
- Będzie opiniowała scenariusze ekspozycji muzealnej, które będziemy się starali dopasować do obiektów prezentowanych na wystawie. Rada będzie uczestniczyła w konkursie, który niebawem będzie ogłoszony, na koncepcję architektoniczną dopasowania tego miejsca do roli muzeum. Ma też wspierać naszą działalność dzięki swoim kontaktom i pracy. To ciało niezwykle ważne, zaczyna pracę już dzisiaj - mówił.
W jego ocenie, osoby powołane w skład rady to najwybitniejsi polscy historycy zajmujący się historią żołnierzy wyklętych. - To ludzie, którzy odkrywali i przekazywali Polakom w swoich publikacjach ich historię, jeszcze nie tak dawno znaną naprawdę wąskiemu gronu historyków - zaakcentował.
przeczytaj także: