Były grzmoty barytonów i wiry sopranów, uderzenia bębnów i szelest harf. A do tego burze oklasków dla światowego prawykonania opery sakralnej „Mojżesz”, pod batutą Michaiła Jurowskiego.
Wyczekiwana premiera koncertowej wersji opery odbyła się 15 października w Filharmonii Narodowej. W partii tytułowej wystąpił baryton Stanisław Kuflyuk, pochodzący z Ukrainy, a od wielu lat związany z Polską, podziwiany też na wielu światowych estradach. W rolę jego matki, Jokebed, wcieliła się sławna Małgorzata Walewska – gwiazda MET, Royal Opera House i wielu innych prestiżowych scen. To tylko część ogromnej, prawie 200-osobowej obsady zapomnianego dzieła Antona Rubinsteina. Partie zbiorowe wykonał Chór Filharmonii Narodowej oraz chór dziecięcy Artos. – „Chorowałem” na Mojżesza od 20 lat – przyznaje Michaił Jurowski, któremu udało się odnaleźć zapomnianą partyturę opery sakralnej „Mojżesz” Antona Rubinsteina, opracować ją i przygotować. – Światu potrzeba Mojżesza, bo dziś jest coś z ludźmi nie tak. Może potrzebujemy przejścia przez pustynię i jakiejś wizji dojścia do nowej Ziemi Obiecanej? – zastanawia się dyrygent.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.