Mszą św. w świątyni przy pl. Szembeka, marszem do pomnika Bitwy pod Olszynką Grochowską, apelem pamięci i salwą honorowa uczczono poległych w najkrwawszej bitwie powstania listopadowego.
Na zakończenie Eucharystii głos zabrał min. Mariusz Błaszczak. - Święty Jan Paweł II mówił o tożsamości i pamięci. Pamiętamy o uczestnikach walk sprzed 187 lat. Pamięć o nich buduje naszą tożsamość narodową i historyczną. Tworzy kod, który niesie wiedzę przyszłym pokoleniom Polaków - zauważył.
Nawiązał do ostatnich wydarzeń związanych z odpowiedzialnością za II wojną światową i oskarżeniami wobec Polaków. - Przez lata zaniedbywano mówienie prawdy o naszych losach. Jakie są tego konsekwencje widzimy teraz. My staliśmy po dobrej stronie. Potrzeba mówić prawdę, by następne pokolenia Polaków mogły czuć się godnie - powiedział Mariusz Błaszczak.
W uroczystościach uczestniczył poczty sztandarowe szkół z Gocławia z dyrektorami placówek oraz środowiska patriotyczne i kombatanckie.
Po Mszy św. z kościoła wyruszyła procesja ulicą Chłopickiego do pomnika Bitwy pod Olszynką Grochowską. Jej gorącym zwolennikiem był bp Kamiński, który również w niej uczestniczył. W czasie przemarszu z głośników płynęły patriotyczne pieśni i mobilizujące marsze. Modlono się również na różańcu, a uczestnicy nieśli biało-czerwone flagi.
Przy pomniku odśpiewano hymn narodowy, miały miejsce okolicznościowe wystąpienia, oddano salwę honorową, odczytano apel pamięci, a zmarłych uczczono wybuchami armatnimi. Modlono się również za ich dusze.
List od marszałka sejmu Marka Kuchcińskiego odczytał poseł Andrzej Melak. Marszałek podkreślił w nim, że naród polski ogromnym kosztem wywalczył niepodległość kraju, dlatego kultywowanie tradycji i pamięci jest moralnym obowiązkiem Polaków.
Napisał też, że „męstwo, determinacja i poświęcenie naszych przodków dla wielu następnych pokoleń pozostawały powodem dumy i źródłem wiary w odrodzenie Rzeczpospolitej”.
Uroczystości zakończyła ceremonia złożenia wieńców.