Pięć sióstr ze zgromadzenia, do którego wstąpiła św. Faustyna, złoży w jej sanktuarium przy ul. Żytniej śluby wieczyste. To pierwsza taka uroczystość w tym miejscu od 100 lat.
Klasztor przy ul. Żytniej został założony w Warszawie przez hrabinę Teresę Potocką, która na prośbę abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, podjęła się prowadzenia w Warszawie „Domu Schronienia” dla dziewcząt, które pragnęły moralnego odrodzenia.
1 listopada 1862 r. arcybiskup poświęcił dom i kaplicę, zamienioną w 1873 r. na murowaną, która po rozbudowie przetrwała do Powstania Warszawskiego. Stąd, po Mszy św. 1 sierpnia 1944 r., wyruszyły również do walki oddziały powstańców, m.in. batalion Parasol, któremu dowodził gen. Janusz Brochwicz-Lewiński, ps. „Gryf”. Kościół i klasztor zostały spalone przez Niemców w odwecie za pomoc powstańcom.
- Po raz pierwszy w powojennej historii tego miejsca, nasze siostry złożą w tym miejscu ofiarę życia, wyrażoną przez wieczystą profesję zakonną, by uwielbić Boże Miłosierdzie, by podziękować Bogu za ustanowienie sanktuarium Św. Faustyny, i by prosić o triumf Bożego miłosierdzia w sercach ludzi, w ojczyźnie i na całym świecie - tłumaczy s. Nulla.
Uroczystość odbędzie się podczas Mszy św. celebrowanej przez bp. Rafała Markowskiego o godz. 11 w Sanktuarium św. Faustyny.
- "Tu cię wezwałem i przygotowałem wiele łask dla ciebie" - usłyszała niegdyś Siostra Faustyna. Dziś wezwał te pięć sióstr do wieczystych zaślubin w tym miejscu. Wzywa też każdego z nas, bo każdy, kto tu przyjdzie, może w głębi duszy usłyszeć te same słowa, które usłyszała Apostołka Bożego Miłosierdzia: "Jesteś w sercu Moim" - zachęca s. Nulla.