- Dokonał tak wiele, w sposób cichy, bez szukania rozgłosu czy uznania - mówił o ks. prał. Tadeuszu Karolaku jego dawny wikary ks. Waldemar Chrostowski. Pod okiem księdza prałata kapłańskie szlify zdobywał też bł. ks. Jerzy Popiełuszko.
- Ksiądz Tadeusz jest oddany swoim parafianom, z całą powagą, refleksją, modlitwą. Był też proboszczem w dużych warszawskich parafiach i wszędzie tam dawał z siebie wszystko - wspominał ks. prof. Chrostowski, podczas dziękczynnej Eucharystii za 60 lat kapłaństwa ks. prał. Karolaka.
Jubilat jest kapłanem archidiecezji warszawskiej, ale był również duszpasterzem i proboszczem parafii w diecezji warszawsko-praskiej. Tam też, w parafii Świętej Trójcy w Ząbkach, której był wieloletnim proboszczem, spędza lata emerytury. 22 lipca wraz z obecnymi kapłanami pracującymi w ząbkowskiej parafii, rodziną, dawnymi kolegami i wychowankami, a także parafianami świętował diamentową rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich oraz 85. urodziny.
Życzenia w imieniu całej parafialnej społeczności złożył mu obecny proboszcz ks. Dariusz Korbik. Koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył ks. prof. Chrostowski, który do parafii Świętej Trójcy, pod opiekę ówczesnego proboszcza ks. Karolaka, trafił jako neoprezbiter, tuż po świeceniach kapłańskich.
Życzenia z okazji diamentowej rocznicy świeceń oraz 85. rocznicy urodzin przesłał jubilatowi również biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Michał Janocha, który złożył je w imieniu kard. Kazimierza Nycza i pozostałych biskupów pomocniczych. "Niech Ten, który powołał czcigodnego księdza prałata do kapłańskiej służby, nadal prowadzi go po swoich ścieżkach; niech darzy go zdrowiem i długim życiem" - napisał bp Janocha, którego słowa odczytał ks. prof. Chrostowski.
W kazaniu ks. prof. Chrostowski wspominał czasy, kiedy w 1974 r. przybył do Ząbek jako diakon, a w latach 1976-1978 przebywał w niej jako nowo wyświęcony kapłan.
- Każdy z nas, wikariuszy pracujących w tej parafii, był zupełnie inny, mieliśmy różne charaktery, osobowości, inne plany i możliwości, ale ks. Tadeusz potrafił to wszystko łączyć, pozwalając każdemu pozostawać sobą. Odchodziliśmy z tej parafii w różnych kierunkach, ale zawsze z żalem i wielką wdzięcznością - mówił z uznaniem ks. prof. Chrostowski, wymieniając księży, których pierwszą parafią po święceniach były Ząbki. Wśród nich był również bł. ks. Popiełuszko, który pracował w niej w latach 1972-1975.