Losy dziewięciu dziewczynek, które uratowały się z rzezi, spisała Anna Herbich.
Janina Kalinowska przeżyła, bo przygniotło ją ciało zastrzelonej matki. Helenie Ciszek schronienia udzieliła ukraińska sąsiadka, gdy w Wigilię banderowcy zbliżali się do wsi. Alfredzie Madziak udało się uciec, ale widziała, jak siostry i tatę bito łopatą, dźgano widłami, kopano i okładano kolbami karabinów. Ich losy łączy jeszcze jedno
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.