Na niezwykłej wystawie "Śladami Jezusa" przy Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie będzie można zobaczyć, usłyszeć i poczuć zapach Jerozolimy w 33. roku n.e. Dla Czytelników mamy 10 bezpłatnych wejściówek.
Mulimedialna ekspozycja opowiada o tym, jak w świetle Ewangelii, tradycji i naukowych badań wyglądały ostatnie dni ziemskiego życia Jezusa. W scenerii dawnej Jerozolimy, przeniesiemy się wyobraźnią do wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat, których pamiątkę obchodzimy w Wielkim Tygodniu i w czasie Wielkanocy. Dzięki nowoczesnym technologiom niemal namacalnie będziemy mogli towarzyszyć Chrystusowi od wieczernika aż po poranek zmartwychwstania.
- Wystawa „Śladami Jezusa” to zupełnie nowa formuła opowiadania o fundamencie naszej cywilizacji. Setki stron naukowych opracowań zostają zamienione na spójną i ciekawą opowieść o wydarzeniach, ludziach i miejscach związanych z początkami chrześcijaństwa - podkreśla franciszkanin z Jerozolimy o. Narcyz Klimas, badacz historii Bożego Grobu, a zarazem konsultant merytoryczny wystawy. Ojciec Klimas będzie gościem warszawskiego wernisażu 29 marca.
Specjalnie skonstruowana hala o powierzchni ponad 750 metrów kwadratowych stanie przy ul. Hlonda 1. Jej wnętrze będzie podzielone na 6 tematycznych sal, po których poprowadzi zwiedzających głos aktora Piotra Fronczewskiego. To on opowie historię Mesjasza, który na krzyżu oddał swoje życie i założył Kościół, który trwa do dziś. Zwróci uwagę na miejsca związane z nauczaniem i śmiercią Chrystusa oraz późniejszą działalnością jego uczniów.
Śladami Jezusa | zapowiedź wystawyZwiedzanie symbolicznie zaczyna się i kończy w sali zwanej Wieczernikiem – w miejscu ostatniej wieczerzy, a potem spotkania Jezusa z uczniami po zmartwychwstaniu.
- Chcielibyśmy, żeby oglądający odbyli też wędrówkę śladami Jezusa we własnym wnętrzu. Żeby opuszczając ekspozycję, odpowiedzieli sobie na pytanie: „Kim byłem i jestem w tej historii?” - mówi Katarzyna Jedlińska ze studia kreatywnego Tengent, autora i realizatora wystawy, którego członkowie mają na swoim koncie takie produkcje jak film „Miasto ruin” dla Muzeum Powstania Warszawskiego, czy projekt wystawy stałej Muzeum Historii Polski.
Twórcy dołożyli wszelkich starań, żebyśmy poczuli się jak „teleportowani” w przestrzeni i czasie. Siedząc w wieczerniku, usłyszymy grające za oknem cykady. Poczujemy zapach tymianku i kwiatów w ogrodzie oliwnym, a później zobaczymy panoramę okolic Jerozolimy i wstające słońce, które kolejno oświetla Grób Pański, mury miasta i Golgotę z zarysowanym kształtem trzech krzyży.