Prezes IPN Jarosław Szarek wręczył w środę w Warszawie kilkadziesiąt Krzyży Wolności i Solidarności zasłużonym działaczom opozycji antykomunistycznej z lat 1956-1989. - Solidarność to najpiękniejszy ruch, jaki stworzyła Polska w XX wieku - ocenił prezes instytutu.
Pytali mnie kiedyś, dlaczego Napoleon przegrał pod Moskwą. Odpowiedziałem: "Wziął ze sobą za mało medali". Bo jak się daje medale, to ludzie lecą do przodu i nawet nie wiedzą, po co. A myśmy dzisiaj otrzymali, kochani, krzyże. To jest coś znacznie więcej niż jakikolwiek medal, bo on niesie w sobie najwyższe wartości - powiedział ks. Jan Andrzej Sikorski, który zabrał głos w imieniu odznaczonych Krzyżem Wolności i Solidarności zasłużonym działaczom opozycji antykomunistycznej z lat 1956-1989.
Uroczystość wręczenia odznaczeń w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki "Przystanek Historia" rozpoczęła się od odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego. Poza prezesem IPN na ceremonii była doradczyni prezydenta i dawna działaczka KOR Zofia Romaszewska.
- Niepokorna Warszawa, niepokorne Mazowsze, wolna, niepodległa Polska... Państwa życiorysy to jest historia naszej drogi ku wolnej, niepodległej Polsce. Niektórzy z państwa zaczynali wcześniej na barykadach nieujarzmionej Warszawy w 1944 roku. To jest ten niezwykły łańcuch pokoleń, który trwa od wieków. Gdy żyjemy w niewoli, trwa pamięć przekazywana przez rodziny, przekazywana z pokolenia na pokolenie - powiedział prezes IPN, który przypomniał, że na wniosek Instytutu Pamięci Narodowej odznaczenia dla kilkudziesięciu opozycjonistów z okresu PRL zostały przyznane przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Prezes IPN podkreślił rolę Solidarności - wielomilionowego ruchu sprzeciwiającego się władzy komunistycznej. - To niezwykły i jeden z najpiękniejszych ruchów, jaki stworzyła Polska w XX wieku - ocenił J. Szarek, przypominając też znaczenie pontyfikatu Jana Pawła II dla opozycji antykomunistycznej w Polsce.
Przypomniał słowa papieża Polaka z homilii wygłoszonej 12 czerwca 1987 r. w Gdańsku: "Jeden drugiego brzemiona noście".