Pasja – lekarstwo na uzależnienia

W Legionowie otwarto Młodzieżowe Centrum Rozwoju Duchowego i Artystycznego. Poprzez rozwój pasji i osobistych zainteresowań ma pomóc osobom uzależnionym wyjść z nałogu. Młodym - w niego nie popaść.

Ścianka wspinaczkowa, siłownia, pracownie artystyczne, sale spotkań, sala taneczna, teatralna, pokoje terapeutyczne, kaplica i przestronna jadalnia - w Legionowie przy ul. Strużańskiej ruszyło Młodzieżowe Centrum Rozwoju Duchowego i Artystycznego.

Centrum powstało z inicjatywy Fundacji "Pasja Życia” im. Józefy Menendes, której celem jest profilaktyka uzależnień i pomoc osobom zmagającym się z nałogiem.

- Ośrodek skierowany jest do młodych do 35 roku życia, którzy będę rozwijać tu swoje pasje, by nie wejść w nałogi i destrukcje. Osoby uzależnione, które chcą pracować nad sobą, by w pełni powrócić do społeczeństwa, mogą zamieszkać przez półtora roku w hostelu. Oferujemy im opiekę terapeutyczną, duchową i rozwój osobisty, który jest najlepszym lekarstwem na uzależnienia - mówi s. Jolanta Glapka ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszego Serca Jezusa Sacré Coeur, prezes fundacji i pomysłodawczyni ośrodka.

Pasja – lekarstwo na uzależnienia   S. Jolanta Glapka od ponad 20 lat pomaga osobom uzależnionym. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Poświęcenia budynku dokonał bp Romuald Kamiński. Uroczystość zgromadziła wielu przyjaciół fundacji i darczyńców.

Ośrodek został oddany do użytku wiosną tego roku. Działa tu m.in. Centrum Integracji Społecznej oraz realizowany jest program "Punkt konsultacyjny” - bezpłatna pomoc psychologiczna dla mieszkańców Legionowa. Odbywają się także zajęcia z programowania dla dzieci oraz warsztaty szycia.

Pasja – lekarstwo na uzależnienia   Centrum stało się miejscem schronienia dla trzech rodzin. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

W Centrum został uruchomiony także hostel, w którym może zamieszkać dziesięciu mieszkańców. Warunkiem jest wiek - do 35 roku życia, przejście długoterminowej terapii i dobra wola, by wspólnie zamieszkać.

- Nie chcemy tworzyć hotelu, ale wspólnotę, gdzie pod jednym dachem mieszkają osoby zakonne, świeckie i nasi podopieczni - mówi s. Violetta Zając ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszego Serca Jezusa Sacré Coeur.

Budowaniu relacji mają służyć wspólne posiłki, praca na rzecz ośrodka, modlitwa oraz integracja.

- Charyzmatem naszego zgromadzenia jest serce Boga. Mam nadzieję, że osoby, które będą tu przebywały, zostaną dotknięte Jego miłością, znajdą sens życia, będą chciały się rozwijać i nigdy nie wracać do tego, co było kiedyś - mówi s. Jolanta Glapka.  

Czytaj także:

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..