Wstawał o piątej i wychodził do kościoła na pierwszą Mszę św. To po niej komponował największe swoje dzieła.
Twórca „Halki” i „Strasznego dworu” był człowiekiem głęboko religijnym. Wieloletni organista w wileńskim kościele św. Jana, ojciec dziesięciorga dzieci, stworzył kompozycje wykraczające poza chwilowe mody muzyczne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.