Nowy numer 15/2024 Archiwum

Kard. Nycz: Stół wigilijny duchowo związany z Eucharystią

- Najbardziej autentyczne przeżywanie Wigilii jako wieczerzy wigilijnej ma miejsce w rodzinie. Stół wigilijny należy duchowo wiązać z Eucharystią, na którą idziemy po wieczerzy wigilijnej - podkreśla metropolita warszawski.

Stół wigilijny należy duchowo wiązać z Eucharystią, na którą idziemy po wieczerzy wigilijnej na pasterkę czy w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia – podkreślił w rozmowie z PAP metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Dodał, że przypomniał nam o tym papież Franciszek w liście apostolskim "Admirabile signum" (Godny podziwu znak) o znaczeniu i wartości bożonarodzeniowego żłóbka, mówiąc, że związek żłóbka z Eucharystią jest czymś bardzo ważnym, podstawowym.

- Istotą Wigilii jest to, że jakby uprzedzamy w sposób zwyczajny, tradycyjny, ale głęboki, to, co się potem dokona w wierze i sakramencie podczas świąt Bożego Narodzenia, bo tam dokonuje się w sprawowanej każdej Eucharystii przychodzenie Jezusa Chrystusa, Jego rodzenie się pod postacią chleba i wina – podkreślił kard. Nycz.

Drugą bardzo istotną sprawą stołu wigilijnego, jak zaznaczył metropolita warszawski, jest związek z rodziną.

- Najbardziej autentyczne przeżywanie Wigilii jako wieczerzy wigilijnej ma miejsce w rodzinie. Oczywiście wszystkie inne przeżywane wigilie są ważne i trzeba je szanować, ale tak naprawdę ta jedna jest najważniejsza, którą spożywamy ze swoją rodziną, ze swoimi najbliższymi, bo stół wigilijny ma rodzinny wymiar, który łączy ludzi. Jest on okazją nie tylko do spotkania i modlitwy, ale także do przebaczenia sobie nawzajem, do przeproszenia się przy łamaniu się opłatkiem, jak również do śpiewania kolęd, do rozmów na temat kończącego się roku, na temat tego wszystkiego, co dobrego wydarzyło się w rodzinie, a także do podjęcia postanowień na następny rok - wskazał kard. Nycz.

Zdaniem hierarchy rzeczą wtórną, choć w Polsce ważną i szanowaną, jest to, jakie 12 potraw trafi na stół wigilijny.

- Jest trochę podobieństwo do stołu wieczernikowego w Wielki Czwartek, gdzie Pan Jezus wśród dwunastu apostołów ustanowił Eucharystię - wyjaśnił kard. Nycz. Dodał, że zachowanie tradycji i zwyczaju tego stołu jest ważne.

Ale, jak przypomina papież Franciszek, do żłóbka betlejemskiego przychodzili ludzie prości i ubodzy, ale też Mędrcy. Scena ta, zdaniem metropolity, uczy nas, z jaką postawą trzeba przyjść, żeby uklęknąć przed Chrystusem narodzonym.

- Trzeba i należy powiedzieć, że żłóbek dla jednych jest tylko zwyczajem, tradycją, ale dobrze, że przynajmniej ze zwyczaju przychodzą, bo może kiedyś dojdą do tego, żeby w wierze spotkać Jezusa narodzonego w Betlejem - zaznaczył metropolita warszawski.

Dodał, że żłóbek - jak podkreśla w liście apostolskim papież Franciszek - jest znakiem, symbolem Ewangelii i ewangelizacji, ponieważ zapisane jest w Ewangelii św. Łukasza, że jest to miejsce przyjścia Boga na świat.

« 1 2 3 4 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy