W parafii na Tamce ruszyły niedzielne katechezy dla najmłodszych.
O zorganizowanie zajęć w parafii dopominali się sami rodzice. Sprawa powoli dojrzewała. Aż wreszcie się udało. - Zapraszamy dzieci po Mszy św. o godz. 11.30. Chcemy budować więzi w parafii, ale też przekazywać informacje o świętych, często młodych, którzy zawarli trwałą przyjaźń z Jezusem od najmłodszych lat – zapowiedział przed pierwszą katechezą ks. Mirosław Kreczmański, proboszcz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus na Tamce.
Zajęcia prowadzi mieszkająca na terenie parafii Agnieszka Kania, nauczycielka języka angielskiego, hiszpańskiego i religii. - Na spotkaniach będę pokazywać, że święci to nasi przyjaciele w drodze do nieba. Nie muszą to być księża ani siostry zakonne żyjący kilkaset lat temu. Mamy wiele przykładów młodych ludzi żyjących współcześnie, niejednokrotnie mało znanych, którzy zostali beatyfikowani. To są święci mieszkający blisko nas, prowadzący normalne życie, chodzący do szkoły. Jednocześnie przez życiorysy świętych będziemy nakierowywać się na Eucharystię, miłość do Boga i drugiego człowieka – mówi.
Dzieci będą poznawały życiorysy młodych świętych, m.in.: bł.Karoliny Kózkówny, św. José Sánchez del Río czy rodzeństwa Franciszka i Hiacynty Marto. Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto GośćPierwsza katecheza była poświęcona beatyfikowanemu dzień wcześniej 15-letniemu internaucie Carlowi Acutisowi. - Jego rodzice byli Włochami, ale Carlo urodził się w Londynie. Miał więc dwie ojczyzny. Grał na saksofonie. Chodził codziennie do kościoła na Msze św. i regularnie się spowiadał. Adorował Jezusa w Najświętszym sakramencie. Eucharystię nazywał autostradą do nieba. Stworzył stronę internetową o cudach eucharystycznych. Jak wrócicie do domu, to możecie jej z rodzicami poszukać – opowiadała Agnieszka Kania.
A gdy dodała, że przed śmiercią Carlo powiedział, iż nie zmarnował ani minuty życia na rzeczy, które nie podobałyby się Bogu, dzieci były bardzo zdziwione.