Kręcony w autentycznych lokalizacjach film "Wyszyński - zemsta czy przebaczenie" ma przybliżyć postać por. Stefana Wyszyńskiego - kapelana AK, działającego podczas powstania pod pseudonimem Radwan III.
Dodał, że wielu kombatantów i powstańców warszawskich, z którymi w ostatnim czasie rozmawiał, oczekuje na film o "naszym koledze z Powstania Warszawskiego". Zwrócił uwagę także na bliskie relacje, jakie łączyły kard. Wyszyńskiego i środowisko ostatnich generałów II RP.
Nawiązując do odżywających co roku w rocznicę powstańczego zrywu dyskusji o słuszności powstania, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych przytoczył słowa prymasa, wypowiedziane w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w 100. rocznicę powstania styczniowego: "Smutne są narody, które za jedyny swój cel stawiają tylko dobra materialne i spokój". - Ta opowieść rozwieje wątpliwości, czy w czasie II wojny światowej można było postąpić inaczej niż prymas i jego koleżanki i koledzy z AK - podsumował.
Obecny na konferencji prasowej kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, zwrócił uwagę, że spotkanie odbywa się 3 sierpnia, w 120. rocznicę urodzin kard. Wyszyńskiego, imieniny oraz rocznicę jego kapłańskich święceń.
Metropolita warszawski także zwrócił uwagę, że przesunięcie o rok z powodu pandemii beatyfikacji mieściło się w planach opatrzności. - Bóg pozwolił, że w tym czasie powstało wiele inicjatyw kulturalnych, filmowych i wydawniczych, ale niewątpliwie wśród tych inicjatyw ten film spełni rolę najważniejszą - dotyka bardzo ciekawego i mało znanego okresu życia prymasa. Wszyscy się koncentrujemy na okresie aresztowania i internowania prymasa w latach 1953-1956, natomiast mniej wiemy na temat lat 1942-1945, podczas których ks. Wyszyński pełnił rolę kapelana Powstania Warszawskiego - powiedział.