100 lat "Rycerza Niepokalanej"

W obecności relikwii św. Maksymiliana Kolbego, w bazylice NMP Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask w Niepokalanowie, sprawowano Mszę św. z okazji 100 lat "Rycerza Niepokalanej".

Pierwszy numer miesięcznika ukazał się w styczniu 1922 roku. Ojciec Maksymilian przygotowywał go w swojej celi w krakowskim klasztorze, dlatego też do przewodniczenia uroczystej koncelebrze zaproszono abp. Marka Jędraszewskiego, metropolitę krakowskiego.

Ojciec Mariusz Słowik, gwardian Niepokalanowa, powitał przybyłych gości z prowincji warszawskiej oraz krakowskiej Zakonu Ojców Franciszkanów, z innych zgromadzeń, międzynarodowego prezesa Rycerstwa Niepokalanej Miguela Bordasa-Prószyńskiego, prezesa narodowego Rycerstwa o. Ryszarda Żubra, samorządowców, autorów tworzących "Rycerza Niepokalanej" oraz jego czytelników.

  Pierwsza okładka czasopisma, które ukazało się w styczniu 1922 roku.
Archiwum RN

Dyrektor Wydawnictwa Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie o. Krzysztof Oniszczuk odczytał list z Watykanu skierowany do ojców franciszkanów, w którym papież Franciszek zapewnia o duchowej łączności, modlitwie i wdzięczności za posługę "Rycerza Niepokalanej".

"Niech ten głos dociera także do ludzi przeżywających życiowe trudności, zranienia i samotnych. Niech pobudza do ufności Bogu przez Maryję Niepokalaną" - życzył czasopismu papież, powierzając redaktorów, a także czytelników Matce Boga, św. Józefowi oraz św. Maksymilianowi Kolbemu.

- Ojciec Maksymilian Maria Kolbe doskonale wiedział, że jeśli nie będziemy mieć katolickich mediów, to nasze świątynie zostaną kiedyś puste. Trzeba głosić światu prawdę o człowieku, o Kościele Chrystusowym, najpełniej oddającym zamysł Zbawiciela w Kościele katolickim. Trzeba pokazywać, że Bóg jest pośród nas, że działa i jest zwycięski poprzez Niepokalaną Dziewicę - mówił abp Jędraszewski, omawiając pierwszy numer pisma ze stycznia 1922 roku. Reprint tego wydania znalazł się w pierwszym tegorocznym wydaniu "Rycerza", a kolejnych będą dodatkiem do numerów, które ukażą się w 2022 roku.

  Przed wojną nakład "Rycerza" sięgał 700 tys. egzemplarzy.
Archiwum RN

Podkreślił przy tym, że miesięcznik w swojej 100-letniej historii zawsze reagował na wyzwania czasu, ale pozostał w tym wierny zadaniu, jakie postawił przed nim jego święty założyciel. Hierarcha zaznaczył, że tak ważne jest, żeby również teraz wracać do "genialnych inspiracji o. Maksymiliana Marii Kolbego".

- W dzieło objawiania się Boga światu dzisiaj wpisuje się także aktualna działalność "Rycerza Niepokalanej". On ma Go objawiać przez zdrową antropologię, czyli wizję człowieka, przez ukazanie pełnej prawdy o Kościele, poprzez wskazywanie, że nie jesteśmy sami pośród tego zła, które jest tak bardzo niekiedy krzyczące i przytłaczające. Oby ta misja trwała jak najdłużej i była jak najbardziej skuteczna - dodał metropolita krakowski.