W 60. rocznicę pierwszego nabożeństwa ekumenicznego w Warszawie chrześcijanie różnych wyznań spotkali się w kościele św. Marcina na wspólnej modlitwie. Padły także pytania o sens obecnej ekumenii.
Msza św. połączona z nieszporami o jedność zakończyła trwające do 18 stycznia warszawskie obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. 27 stycznia jubileuszowej liturgii w 60. rocznicę pierwszego spotkania ekumenicznego w kościele św. Marcina przy ul. Piwnej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. - To było ważne odczytywanie znaków czasu i wsłuchiwanie się w głos Ducha Świętego - powiedział kardynał.
Podkreślił, że świat dziś wciąż potrzebuje wiary, nadziei i miłości, a do niesienia jej chrześcijanie potrzebują jedności, o którą modlił się Jezus. Zaapelował również, by modlitwa o jedność nie ograniczała się do styczniowego tygodnia, a trwała przez cały rok.
Kazanie wygłosił bp Jerzy Samiec z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Odnosząc się do historii nabożeństw wskazał, że rozpoczęły się one niedługo po zakończeniu II wojny światowej i na początku ruchu ekumenicznego w Polsce miały mocny wpływ doświadczenia ludzi, którzy przeżyli wojnę. - Koszmar okupacji i wojny był wspólny dla ludzi wszystkich wyznań. Różnice były zatracone, było pragnienie, by budować razem - mówił.
Wskazał, że pierwsze spotkania w kościele św. Marcina miały miejsce jeszcze przed przełomowym dla zaangażowania się Kościoła katolickiego w ruch ekumeniczny Soborem Watykańskim II. Omówił wspólne dokumenty i sukcesy ruchu ekumenicznego w Polsce. - Coraz częściej jednak pojawia się pytanie, czy potrzebujemy ekumenii? Coraz częściej słyszymy sceptyczne poglądy, zaczynamy napotykać więcej przeszkód do jedności, zauważać bardziej sprawy, które nas dzielą - mówił bp Samiec.