O atakach na Jana Pawła II i konsekwencjach obojętności wobec niszczenia jego nauczania o małżeństwie rozmawiano podczas debaty zorganizowanej przez Centrum Życia i Rodziny.
Obrona św. Jana Pawła II i jego dziedzictwa to jedno z najważniejszych i najbardziej palących zadań, jakie stoją przed wszystkimi obrońcami życia i wszystkimi, którzy wiedzą, że bez stabilnych, odpowiedzialnych małżeństw i rodzin, bez pochylenia się z troską nad każdym życiem poczętym, nasze społeczeństwo nie przetrwa - podkreślali uczestnicy konferencji „W obronie Obrońcy”, którą zorganizowało Centrum Życia i Rodziny.
- Narastająca fala agresji skierowana przeciwko św. Janowi Pawłowi II to bezprecedensowy atak – przemyślany i skoncentrowany na jasnym celu, którym jest zdezawuowanie nie tylko osoby papieża rodziny, ale całego jego nauczania - podkreśla Paweł Ozdoba, prezes CŻiR, który podczas konferencji przedstawił metody, jakie stosują publicyści i dziennikarze lewicowych mediów, by dyskredytować papieża Polaka. Cytował tytuły i fragmenty tekstów, w których stopniowo odziera się ich bohatera z godności, posuwając się ostatecznie do porównań z największymi dyktatorami XX wieku, łącznie z Hitlerem czy Stalinem. - Uderzenie w jego autorytet pozwala stworzyć nową sytuację dla współczesnego świata i szalejącej rewolucji kulturowej, nowe możliwości. Zniszczenie tego autorytetu tworzy pustkę - mówił, podając za przykład jeden z tytułów z Gazety Wyborczej: "»Bestia z Wadowic« w kształcie żółwia, czyli jak Jan Paweł II został memem dla młodych Polaków".
Według prezesa Centrum Życia i Rodziny młode pokolenie kształtuje światopogląd na podstawie platform streamingowych i serwisów społecznościowych, "w których nie ma słowa o tym, jak wyjątkową postacią był Jan Paweł II i o tym, że po jego śmierci krzyczano o nim santo subito".
- Zohydzenie tego wyjątkowego dla Polaków autorytetu to tylko pierwszy krok na drodze do całkowitego odsunięcia narodu od Kościoła i tym samym do przejęcia władzy przez inną ideologię – przeciwną rodzinie i prawu naturalnemu. Jeśli obronimy Jana Pawła II i jego nauczanie, może uda się też uratować dziesiątki tysięcy młodych. Cel atakujących nie został jeszcze zrealizowany, bo wciąż jest garstka, która chodzi jeszcze do kościoła, ale lewicowe środowiska nie odpuszczą - zapewniał Paweł Ozdoba.