Notariusz procesu kanonizacyjnego męczennika opowiadał o świętości bł. Jerzego Popiełuszki.
Spotkanie, które odbyło się po Mszy św. za Ojczyznę, poświęcone było 15. rocznicy beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki i tematowi jego świętości. W spotkaniu w Domu Amicus przy żoliborskim sanktuarium uczestniczyli: Katarzyna Soborak, notariuszka w procesie beatyfikacyjnym, ks. prof. Józef Naumowicz, notariusz w procesie kanonizacyjnym, Marek Popiełuszko, bratanek ks. Jerzego, oraz Grażyna Siemion, siostrzenica ks. Jerzego. Prowadzącym był Paweł Kęska z Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełuszki.
Ks. prof. Józef Naumowicz: beatyfikacja i kanonizacja. Jakie są różnice?Ks. prof. Naumowicz wyjaśnił różnicę między beatyfikacją a kanonizacją, podkreślając, że kult błogosławionego jest lokalny, a kult świętego jest powszechny. Do kanonizacji potrzebny jest cud, który wydarzył się po beatyfikacji. W przypadku ks. Jerzego Popiełuszki takim cudem mogło być uzdrowienie, które dokonało się we Francji w 2012 roku. Ks. prof. Naumowicz wyjaśnił, że proces kanonizacyjny ks. Jerzego Popiełuszki został zawieszony, ale nie zakończony. Wciąż trwają jeszcze poszukiwania cudu, który mógłby być podstawą do kanonizacji.
Katarzyna Soborak opowiedziała o procesie beatyfikacyjnym ks. Jerzego Popiełuszki, który rozpoczął się w 1997 roku, a zakończył w Rzymie 19 grudnia 2009 r. papieskim dekretem o męczeństwie. Poruszyła kwestię trudności, jakie napotkano. Wspomniała o tym, że konieczne było udowodnienie kultu prywatnego ks. Jerzego, co wymagało zebrania obszernej dokumentacji. Kongregacja ds. Kanonizacyjnych wymagała m.in. zebrania materiałów potwierdzających prześladowanie Kościoła katolickiego w Polsce w latach 80. XX wieku.
Marek Popiełuszko o świętości błogosławionego JerzegoMarek Popiełuszko podzielił się wspomnieniami o swoim wujku, ks. Jerzym, opisując go jako osobę wesołą, radosną i otwartą na ludzi.
- Ksiądz Jerzy był osobą, która kochała ludzi. Każdego, bez wyjątku. Każda osoba była dla księdza Jerzego szczególna. Gdy się z nim rozmawiało, to się to czuło. Czy rozmawiał z dzieckiem, czy ze starszą osobą, czy z inteligentem, czy z robotnikiem, zawsze ta osoba była najważniejsza. Ludzie go uwielbiali - wspominał. Mówił tez o dniu beatyfikacji stryja. - To było zwycięstwo ks. Jerzego: zło zwyciężył. Tego dnia babcia zdjęła chustkę, którą zawsze miała na głowie. Szkoda, że nie dożył tego dnia tata ks. Jerzego, mój dziadek. Był bardzo uczuciowy i wzruszał się na każdą myśl o ks. Jerzym. Babcia była silniejsza. Gdy dziennikarze pytali ją, czy się modli za wstawiennictwem swojego syna i czy ks. Jerzy jest skutecznym orędownikiem, odpowiadała: "Pan się do niego modli, to będzie pan wiedział, czy wysłuchuje tych próśb" - dodał.
Katarzyna Soborak o Mszach św. za OjczyznęKs. prof. Naumowicz wyjaśnił, jak Kościół orzeka o świętości, podkreślając znaczenie kultu oddolnego. W przypadku ks. Jerzego Popiełuszki ten kult był wyjątkowo silny. Wspomniał o wielu cudownych znakach działania ks. Jerzego, takich jak uzdrowienia duchowe, znalezienie pracy, a także uzdrowienia fizyczne. Opowiedział o cudach m.in. na Wybrzeżu Kości Słoniowej, które są tak znaczące, że tamtejsi biskupi przygotowują się do złożenia materiałów do Kongregacji. Zaznaczył jednak, że Kongregacja wymaga bardzo dokładnej dokumentacji medycznej, aby uznać cud za autentyczny. Zapewnił jednak, że jest także wiele innych świadectw, łask i cudów za przyczyną ks. Jerzego Popiełuszki.
Podczas spotkania pojawił się też wątek dotyczący daty śmierci ks. Jerzego.
- Jeszcze będziemy zaskoczeni, jak wielkie było męczeństwo księdza Jerzego Popiełuszki. Kiedy spotykam się z jego rodziną, zawsze mi powtarzają, zarówno brat Józef, jak i Stanisław, jak wiele dni ks. Jerzy cierpiał po uprowadzeniu, nie tylko 19 października 1984 roku, ale dłużej - podkreślił ks. prof. Józef Naumowicz. - Trzeba powiedzieć tym kontekście, że godna podziwu jest wieloletnia praca prokuratora Andrzeja Witkowskiego. Bez niego wiele faktów by zaginęło. Gdyby nie jego pierwsze śledztwo, które prowadził w latach 1990-1992, od którego został odsunięty, a także drugie śledztwo w latach 2002-2004, od którego także został odsunięty, to byśmy nie poznali bardzo wielu faktów związanych z okolicznościami uprowadzenia i śmierci ks. Jerzego. Prokuratorowi Witkowskiemu należy się złoty medal za zasługi w wykazywaniu przebiegu męczeństwa księdza Jerzego - dodał.
Notariusz procesu kanonizacyjnego zasugerował też, że gdyby ustalenia proukratora Witkowskiego się potwierdziły, data śmierci ks. Jerzego mogła by być inna, niż 19 października 1984 r. Zastrzegł jednak, że nie ma to wpływu na fakt męczeństwa ks. Jerzego, ani na jego proces kanonizacyjny.
- Jeżeli data śmierci ks. Popiełuszki rzeczywiście okaże się inna, to oznacza to, że dłużej był on torturowany, dłużej musiał cierpieć. Śledztwo w tej sprawie nadal się toczy w Instytucie Pamięci Narodowej, po jego zakończeniu poznamy wszystkie fakty dotyczące zabójstwa ks. Jerzego, będziemy wtedy świadkami czegoś naprawdę wielkiego. Przekonamy się, jak straszne było to męczeństwo przez świadectwo wiary. Okaże się, jak wiele krwi upłynęło z jego ciała, zanim ostatecznie go zamordowano. Oczywiście, w tej chwili my nic nie możemy stwierdzić z całą, pewnością, bo śledztwo jest otoczone tajemnicą sądową, nie wiemy, co znajduje się w dokumentacji. Prokurator Witkowski też nie może wszystkiego powiedzieć, ponieważ obowiązuje go tajemnica śledztwa – aż do jego zakończenia. Natomiast jeżeli w trakcie toczącego się śledztwa świadkowie potwierdzą rzeczywisty przebieg zbrodni i okaże się, że ks. Jerzy był torturowany jeszcze po 19 października, to w niczym nie zmienia to jego statusu jako męczennika, tylko jeszcze bardziej potwierdzi wielkość jego męczeństwa - powiedział ks. prof. Józef Naumowicz.
Na zakończenie spotkania młodzież związana z sanktuarium bł. Jerzego Popiełuszki podzieliła się swoimi refleksjami na temat jego świętości. Prowadzący spotkanie Paweł Kęska zaprosił na kolejne spotkania poświęcone świętości błogosławionego męczennika, które odbywać się będą w ostatnie niedziele miesiąca, po Mszach za Ojczyznę.