Z okazji 110. rocznicy ludobójstwa mieszkańców Armenii, które dokonało się w 1915 roku w osmańskiej Turcji, w Domu Arcybiskupów Warszawskich odbyła się sesja naukowa, a przed kościołem dominikanów odsłonięto okolicznościową wystawę.
24 kwietnia 1915 r. w Imperium Osmańskim rozpoczęto realizację planu "rozwiązania kwestii ormiańskiej", polegającego na wymordowaniu bezbronnej ludności. Kobiety, dzieci i ludzi starszych wypędzono na pustynię na oczywistą śmierć. W ten sposób osmańscy Turcy postanowili wymazać pamięć o Ormianach. Szacuje się, że w tym planowym działaniu, świadomej eksterminacji życie straciło nawet 1,5 mln osób.
Z okazji 110. rocznicy wydarzeń w Domu Arcybiskupów Warszawskich odbyła się dyskusja z udziałem ks. prof. Józefa Naumowicza, duszpasterza Ormiańskiego Kościoła Katolickiego w Polsce, dr Witold Repetowicz, ekspert do spraw Bliskiego Wschodu, terroryzmu i geopolityki, adiunkt na Akademii Sztuki Wojennej, Jan Abgarowicz, były prezes Zarządu Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polski, a także Marek Jurek, który jako poseł był jednym z inicjatorów uchwały sprzed 20 lat, składającej "hołd ofiarom ludobójstwa popełnionego na ludności ormiańskiej w Turcji podczas Pierwszej Wojny Światowej". W uchwale podkreślono wówczas, że "Pamięć o ofiarach tej zbrodni i jej potępienie jest moralnym obowiązkiem całej ludzkości, wszystkich państw i wszystkich ludzi dobrej woli".
Dyskusję pod patronatem abp Adriana Galbasa, ordynariusza katolików obrządku ormiańskiego w Polsce, poprowadził Krzysztof Ziemiec.
Uczestnicy debaty omówili przyczyny ludobójstwa: dyskutowano o historycznych relacjach między Turkami a Ormianami, wpływie ideologii pantureckiej oraz roli mocarstw europejskich. Zwrócono uwagę na niedostateczną świadomość tego wydarzenia w Polsce i na świecie, a także na polityczne uwarunkowania utrudniające jego upamiętnianie. W dyskusji kilkakrotnie podkreślano jednak rolę chrześcijan i Kościoła katolickiego w zachowaniu pamięci o ludobójstwie Ormian. Zaznaczono, że Ormianie, jako naród chrześcijański, byli prześladowani w Imperium Osmańskim, gdzie ludność chrześcijańska była traktowana jako podrzędna. Podkreślono, że zarówno papież Franciszek, jak i jego poprzednicy, publicznie upamiętniali ofiary ludobójstwa Ormian. Szczególnie uhonorowano Franciszka za jego zaangażowanie w zachowanie pamięci o tej tragedii. W 2015 roku, z okazji stulecia ludobójstwa, papież Franciszek w oficjalnym orędziu uznał zabitych Ormian za męczenników. Podczas uroczystej liturgii w bazylice św. Piotra mówił: „Ukrywanie lub zaprzeczanie zła to jak pozwalanie, by rana krwawiła bez opatrunku". Dodał również, że tragedia Ormian była „pierwszym ludobójstwem XX wieku".
Przypomniano również, że wizyta Jana Pawła II w Armenii w 2001 roku, w 1700. rocznicę przyjęcia przez ten kraj chrześcijaństwa, miała ogromne znaczenie dla upowszechnienia wiedzy o ludobójstwie. Zwrócono także uwagę na rolę Kościoła ormiańskiego w diasporze w zachowaniu pamięci o ludobójstwie, szczególnie w czasach, gdy w samej Armenii, będącej republiką radziecką, nie można było o nim swobodnie mówić.