Na pogrzeb płk. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" przyjechali górale z Żywca i dzieci z Gdańska. Cała Polska żegnała bohatera, który po 65 latach doczekał się państwowego pogrzebu z wojskowymi honorami i spoczął w rodzinnym grobie na Wojskowych Powązkach.
Zdjęcia: Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość