Ciężko, mimo szczerych chęci, inaczej zatytułować tę galerię. 2 maja, w Dzień Flagi (święto państwowe), ulicami Warszawy pod patronatem Prezydenta RP, w ramach akcji "Orzeł może", przeszedł - podobno - patriotyczny marsz. Z helikopterów wojskowych zostały zrzucone ulotki obrandowane logotypami "Gazety Wyborczej" i "Trójki", które później były zbierane przez uczestników i wymieniane na różne gadżety. Różowy pochód zakończył się przed Pałacem Prezydenckim odsłonięciem wielkiego czekoladowego orła i wspólnym przemówieniem prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz redaktorów naczelnych "Gazety Wyborczej" i "Trójki". W imprezie, bo ciężko to nazwać uroczystością, wzięło udział około 1000 osób. Najsmutniejszy jest fakt, że w święto państwowe, nazwane Dniem Flagi, przechodzi ulicami Warszawy marsz pod patronatem Prezydenta RP, w którym flagi narodowe można było policzyć na palcach jednej ręki, wliczającw to flagę niesioną przez psa.
Zdjęcia: Jakub Szymczuk /GN
Nasza sonda: Czy podoba Ci się akcja z czekoladowym orłem?