Niech żyje Chrystus Król!

Nawet wtedy, gdy zdarto mu skórę ze stóp, cały czas krzyczał: „Viva Cristo Rey!”. Parafia św. Antoniego jest pierwszą w Warszawie i okolicach, w której można uczcić relikwie św. José Sanchéza del Río.

0m 51s

Był jednym z uczestników powstania Cristeros w Meksyku – katolików, którzy w latach 1926–1929 zbrojnie sprzeciwili się restrykcjom rządu prezydenta Plutarch Eliasa Callesa. Despota zabronił nosić sutanny, nie pozwolił święcić nowych kapłanów, zabraniał publicznych nabożeństw i nakazał zamykanie świątyń. W obronie wiary zginęło wówczas 90 tys. ludzi. Wśród nich 14-letni José, który nie chciał wyrzec się Chrystusa. Został rozstrzelany 10 lutego 1928 r., a w ostatnim geście przed śmiercią zakreślił na ziemi własną krwią znak krzyża. Zmarł z okrzykiem „Viva Christo Rey!” na ustach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5