Zepsuta spłuczka, złamany klucz w zamku czy zatkany odpływ, dla starszych mieszkańców Wołomina nie są już problemem. "Złota rączka", pan Mirek potrafi przegonić nie takie smutki.
„Seniorzy to absolutny nasz priorytet” – mówił w kampanii przed wyborami samorządowymi Rafał Trzaskowski. Oprócz wielu udogodnień i budowy Warszawskiego Centrum Geriatrii, obiecał im pomoc „złotej rączki” na koszt miasta.
Tyle że nie był to pomysł nowy. We wrześniu br. zaczęła go już realizować ówczesna prezydent Hanna Gronkiewicz Waltz, ogłaszając konkurs na wykonawców. Zgodnie z jej propozycją warszawscy seniorzy, czyli grono blisko 480 tys., będą mogli liczyć na pomoc mocno okrojoną.
Fachowca na koszt miasta będą mogły wezwać osoby w wieku 75+, mieszkające samotnie, chore oraz kombatanci. Miasto pokryje wartość usługi do 100 zł i zakupu materiałów do 80 zł. Za resztę z własnej kieszeni zapłaci zgłaszający usterkę. O pomoc będzie można poprosić najwyżej dwa razy w miesiącu.
W innych miastach naprawcza pomoc dla seniorów działa prosto i przejrzyście. W Krakowie każdy 60-latek i starszy może liczyć nie tylko na drobne naprawy, ale też na pomoc w złożeniu mebli, wykonanie mniejszych prac stolarskich, ślusarskich i malarskich. Za robociznę płaci miasto, za materiały – senior. Obsługę programu zapewnia Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, przy wsparciu Miejskiego Ośrodka Wspierania Inicjatyw Społecznych.
W Białymstoku odpowiada za nie Stowarzyszeniu na rzecz Rozwoju Hektor, które od sierpnia co miesiąc przyjmuje ok. 50 zgłoszeń od osób 65+. W Gnieźnie w ubiegłym roku Miejska Rada Seniorów zgłosiła taki pomysł do budżetu obywatelskiego. Niestety nie wygrał rywalizacji z innymi, ale miejskim władzom tak się spodobał, że w tym roku sfinansowały go z budżetu miasta. Z bezpłatnej pomocy mogą skorzystać także ci seniorzy, którzy mieszkają z starszym współmałżonkiem.
Podobny program w październiku ruszył w Dzierżoniowie. Od stycznia obejmie sześćdziesięciolatków i starszych mieszkańców Suwałk.
W Wołominie potrwa do 14 grudnia br., ale już wiadomo, że będzie kontynuowany w przyszłym roku.
- Od marca dokonano ponad 90 napraw u seniorów. Widzimy, że program z miesiąca na miesiąc się rozrasta i w przyszłym roku zarezerwujemy na niego większe środki. Myślimy też o stworzeniu magazynu-reperowni, gdzie przedsiębiorcy z terenu naszej gminy mogliby przekazywać niepotrzebne lub pozostałe z remontów materiały. Posłużą potrzebującym – mówi Łukasz Marek.