- Mieli wspólnego ducha - mówi kard. Kazimierz Nycz w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Drogi ich świętości skrzyżowały się w podwarszawskich Laskach. Kard. Stefan Wyszyński mówił, że lata spędzone wśród ociemniałych z matką Różą Czacką nauczyły go więcej niż uniwersytet. Czy bez tych doświadczeń jego droga na ołtarze byłaby możliwa? Teraz okazuje się, że także finał tej drogi może być wspólny. W wywiadzie dla KAI kard. Kazimierz Nycz po raz pierwszy zdradza, że beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego mogłaby się odbyć wraz z beatyfikacją m. Elżbiety Czackiej.
- Jeśli Pan Bóg pozwoli, to będzie to beatyfikacja podwójna: wraz z Prymasem błogosławioną zostanie ogłoszona Matka Elżbieta Czacka. Kard. Wyszyński był z nią bardzo związany, nie tylko przez pięć lat podczas wojny, kiedy przebywał w Laskach, ale i w całym okresie powojennym aż do jej śmierci. Mieli wspólnego ducha - mówi metropolita warszawski, dodając że już wkrótce może zostać ogłoszony nowy termin beatyfikacji.