70 lat temu powstała parafia w Izabelinie. Ksiądz Aleksander Fedorowicz był jej pierwszym proboszczem. Ludzie wierzą, że świętym...
O pamięć ks. Fedorowicza i kontynuowanie jego dzieł miłosierdzia dba Fundacja "Przyjaciele Alego", która co roku organizuje w Izabelinie rodzinną imprezę "Alirun", przy parafii zaś prowadzi m.in. grupę wsparcia dla osób uzależnionych, warsztaty pisania ikon, poradnię prawną i mediacje. Na stronie fundacji przyjacielealego.pl można posłuchać konferencji zmarłego 65 lat temu kapłana, przeczytać wspomnienia i wirtualnie zwiedzić jego niezwykły pokój.
Foto Gość
DODANE 23.07.2021
AKTUALIZACJA 24.07.2021
"Bóg jest miłością" - to była nie tylko dewiza jego życia, ale jego codzienny chleb. Wracając z "kolędy", zobaczył leżącego w rowie człowieka i pospieszył mu na pomoc. Okazało się, że to pijany. Ksiądz Ali wziął go na plecy, zaniósł na plebanię. Pierwszy w Polsce zbudował ołtarz tak, by odprawiać twarzą do wiernych. Dużo wcześniej przed zakończeniem Soboru Watykańskiego II wprowadzał język polski do liturgii, procesję z darami, zbieranie tacy przez wiernych. Całe mieszkanie proboszcza stanowiło 5 m kw., za ścianą ołtarzową, na piętrze zwanym gołębnikiem. Gdy umierał, "miał coś z odblasku nieba, szczęścia, odchodzenia w światłość, zanurzania się w Chrystusie" - wspominali znajomi ks. Alego.
oceń artykuł