W uroczystość Zwiastowania Pańskiego w konkatedrze na Kamionku sprawowana była Msza św. dziękczynna w 30. rocznicę powstania diecezji warszawsko-praskiej. Liturgii przewodniczył bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. Liturgię koncelebrowali biskupi Romuald Kamiński i Jacek Grzybowski.
Przed liturgią bp Kamiński wraz z wiernymi dokonał Aktu Poświęcenia Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny w łączności z papieżem Franciszkiem, który w Rzymie o tej samej godzinie powierzał Matce Bożej Rosję i Ukrainę.
Diecezja warszawsko-praska powstała 25 marca 1992 r., na mocy bulli papieża Jana Pawła II "Totus Tuus Poloniae populus", reorganizującej struktury kościelne w Polsce.
W homilii bp Kamiński, mówiąc o przeżywanej uroczystości Zwiastowania Pańskiego, zaapelował o naśladowanie Maryi i gotowość podążania za zamiarami Bożymi: - Jeżeli my sami nie umiemy siebie rozeznać, nie umiemy docenić, to znaczy, że daleko nam jest od Boga, nie trwamy w Nim i nie mamy większego pojęcia, jak się ma rzeczywistość Boża i my w niej. To wszystko przekładamy na obecną sytuację. To jest ewidentny dowód - jeśli dzieją się tak potworne rzeczy, jeśli trwa pożoga wojenna, to nie myśli się w tych kategoriach świętości, wielkości człowieka jako dziecka Bożego, to są w pełni realizowane scenariusze szatańskie. Nam potrzeba wrócić do źródeł i przyjąć tę postawę, którą najpierw reprezentuje Jezus: "Ojcze, oto idę, abym spełniał Twoją wolę". Zobaczcie, że w tym samym duchu mówi Maryja: "Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa". Jeśli dziś błagaliśmy tutaj o szczególną łaskę, żeby Maryja pomogła nam wydostać się z tej przestrzeni ciemności grzechu, jaki opanowuje świat, to właśnie prosiliśmy pośrednio o to, abyśmy umieli powiedzieć: "Oto, Matko, oto, Jezu, jesteśmy Waszymi sługami, niech się zawsze dzieje według Twego słowa, Jezu, według Twoich pragnień, Matko" - mówił biskup.
Ordynariusz warszawsko-praski wspominał decyzję o utworzeniu nowych diecezji w Polsce 30 lat temu. - To były dobre decyzje. W tej mniejszej formie, chociaż w naszym przypadku i tak jest duża, to jest diecezja ponadmilionowa, dokonuje się zdecydowanie więcej dobrych spraw, mimo że proporcjonalnie czasy są trudniejsze. Można w tym bardziej skondensowanym organizmie diecezjalnym uczynić więcej. To dobry czas, żeby podziękować. Pierwszym pasterzom - łączymy się z bp. Kazimierzem, który dał podwaliny, współpracując z duchownymi, zgromadzeniami, świeckimi, samorządami. Potem był abp Sławoj, następnie śp. abp Henryk. Odeszli już do Pana bp Stanisław i bp Zbigniew. Biskup Zbigniew był tutejszy, przez wiele lat proboszcz. Pracował też bp Marek. Chciałbym też podziękowania złożyć na ręce tych, powiedziałbym, pierwszych przedstawicieli, którzy tworzyli instytucję kurii, pierwszych diecezjalnych instytucji. Jest tu ks. inf. Lucjan Święszkowski, jest ks. prał. Jerzy Gołębiewski, ks. prał. Krzysztof Ukleja. Pamiętamy, jak się to wszystko rodziło, i dziś możemy powiedzieć: "Bogu niech będą dzięki". Wiele dobra, a zasługa to jest błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Najświętszej i wysiłku bardzo wielu ludzi. Na przyszłość chcemy to pomnażać, aby umacniać naszych braci w wierze - mówił hierarcha.
- Nasza diecezja ma szczególne zadania - przekonywał bp Kamiński. - Diecezja ma usytuowanie wyjątkowe, jest bowiem jedną z diecezji stołecznych. Na co dzień obserwujemy ogromny przepływ ludzi z racji struktury stolicy i jej zadań. Tych ludzi, którzy do nas przybywają, trzeba przygarnąć, zespolić z organizmem diecezjalnym i parafialnym, i pomóc im się odnaleźć i też wzrastać w wierze - kontyunuował.