Warka była niegdyś miastem królewskim. Od 20 maja będzie się chlubić tym, że czci koronowaną Maryję, która od 400 lat wyprasza w tym miejscu cuda.
1991 r. przez św. Jana Pawła II. Do franciszkańskiej szkoły przyklasztornej uczęszczał także Kazimierz Pułaski, bohater walk o wolność w Stanach Zjednoczonych. Cała rodzina Pułaskich, pobożnych patriotów, mieszkała w Warce w swoim pałacu na Winiarach, w którym dziś znajduje się muzeum. Także za sprawą Pułaskich ozdobiono obraz srebrnymi sukienkami. Przed obliczem Matki Bożej Szkaplerznej dorastał również płk Piotr Wysocki.
Przyjedźcie do Matki
Miasto ledwie przetrwało najazd szwedzki w drugiej połowie XVII w. Ocalało wówczas zaledwie 17 budynków, w tym cudownie ocalały z pożogi klasztor wraz z obrazem Matki Bożej. Po carskiej kasacie zakonów kościół pofranciszkański był przez 100 lat jedynym w Warce miejscem kultu, życia liturgicznego i duszpasterskiego. Dziś odżywa kult Matki Bożej. Jej koronacja to jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach miasta.
- Koronacja obrazu Matki Bożej Szkaplerznej w Warce jest potwierdzeniem kultu trwającego prawie 400 lat, uroczystym oddaniem czci Zbawicielowi, Jego Matce z nadzieją na wzrost wiary i miłości mieszkańców Ziemi Wareckiej – cieszy się warecki proboszcz i dziekan, spodziewając się 10 tys. uczestników uroczystości.