500 osób niepełnosprawnych, ich przyjaciół, więźniów i osób bezdomnych po raz 28. wyruszyło pieszo i na wózkach inwalidzkich do Częstochowy.
- Ale wózek dostałam. Muszę wymienić, bo ciągle w lewo skręca - obrusza się starsza pani.
- To przynajmniej na rondzie będzie łatwiej - śmieją się pielgrzymkowi bracia.
Na pielgrzymce wszyscy starają się pomóc. Jeśli nie da się inaczej, to chociaż dobrym słowem. Chwilę pomajstrowali przy kołach i wózek jeździ jak trzeba.
- Bóg zawsze stawia na mojej drodze dobrych ludzi - dziękuje kobieta.
Ks. Jan Sikorski daje przed wyjściem kilka rad, nawiązujących do hasła pielgrzymki.
- Swoją obecnością na tej pielgrzymce mówicie: "Jesteśmy", ale ludziom mówcie też: "Otwórzcie drzwi Chrystusowi".
- To ważne, bo tylu ludzi chciałoby dziś te drzwi przed Chrystusem zamknąć. Mówią o tolerancji, ale największą jej miarą jest wolność, którą daje wiara - dodaje ks. Stanisław Jurczuk, organizator pielgrzymki i szef Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej.
5 sierpnia z Warszawy wyruszyły też: Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna i Piesza Praska Pielgrzymka Rodzin.