Edukacyjna sesja wykładowa, poświęcona życiu i niezwykłej spuściźnie obojga kandydatów na ołtarze - matki Elżbiety Róży Czackiej i kard. Stefana Wyszyńskiego, odbyła się w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
- Matka Czacka uczy nas przeżywać kryzysy, jako szanse wzrostu, a nie kryzysy załamania czy rezygnacji - stwierdził z kolei bp Piotr Jarecki, odnosząc się do sytuacji Kościoła, krytykowanego za grzechy swoich członków. - Jesteśmy na dużym zakręcie i m. Czacka uczy nas, byśmy byli w nim kreatywni. Uczy też profesjonalnego podejścia do podejmowanych dzieł i syntezy między wiarą a kompetencjami profesjonalnymi. Uczy nas, że nie wystarczy sama wiara do prowadzenia działalności. Wypowiedziała także swoje "nie" dla szyldowego czy transparentowego chrześcijaństwa.
Także kardynał, zdaniem bp. Piotra Jareckiego, uczy nas głębokiego przeżywania wiary.
- On traktował Boga, Chrystusa, Trójcę św., Matkę Bożą osobowo, jakby z nimi przebywał. Uczył nas także niezawężania chrześcijaństwa do kultu i do rzeczywistości wewnątrzkościelnej. Troszczył się o każdego człowieka, niezależnie od tego, czy był wierzący. Interesował się światem. Był zwornikiem jedności w Kościele, o którą dzisiaj coraz trudniej - dodał.