Edukacyjna sesja wykładowa, poświęcona życiu i niezwykłej spuściźnie obojga kandydatów na ołtarze - matki Elżbiety Róży Czackiej i kard. Stefana Wyszyńskiego, odbyła się w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
Sesja odbyła się w związku ze zbliżającą się beatyfikacją. Wśród gości byli m.in. prawosławny arcybiskup Jerzy Pańkowski, ordynariusz diecezji wrocławsko-szczecińskiej oraz Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich. Sesję otworzył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.
Kardynał podkreślił, że prymas Wyszyński przez lata posługi związany był z wieloma polskimi diecezjami, m.in. łomżyńską przez fakt urodzenia, włocławską i lubelską, gnieźnieńską oraz oczywiście archidiecezją warszawską, z której wyodrębniono w 1992 r. diecezję warszawsko-praską i łowicką.
- Ufam, że ta sesja odpowie na często i słusznie stawiane pytanie: "Dlaczego tych dwoje jest beatyfikowanych razem?". Powiedzieć, że to przypadek, zbieg okoliczności, to banał. Jest w tym głęboka myśl, przede wszystkim na poziomie wspólnej duchowości. Niewątpliwie kard. Wyszyński inspirował Laski i m. Czacką, ale i ks. Władysław Korniłowicz z m. Czacką inspirowali Wyszyńskiego, nie tylko na początku kapłaństwa, ale do końca jego życia.
Edukacyjna sesja wykładowa "Kardynał Stefan Wyszyński i Matka Elżbieta Róża Czacka".Abp Stanisław Gądecki podkreślił, że kard. Wyszyński był jednym z najwybitniejszych Polaków, najwybitniejszym prymasem. Pozostawił niezwykłą spuściznę zapisków, rozważań duchowych, ale także 67 tomów maszynopisów swoich kazań. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę zwłaszcza na jedną niezwykłą cechę Prymasa Tysiąclecia: umiejętność przebaczania wrogom.