Gdy M. Przeciszewski, szef Katolickiej Agencji Informacyjnej zapraszał do debaty nt. wiary, kilku zaangażowanych katolików odmówiło, argumentując, że wierzą w Jezusa Chrystusa, a nie w Kościół, który jest... "taki i owaki".
Dziś wielu ludzi woli omawiać swoje lęki z terapeutą niż podczas rozmowy duchowej z księdzem. Po raz pierwszy zaburzony zostanie proces międzygeneracyjnego przekazu wiary. Musimy przygotować się na to, że młodzi ludzie nie wrócą nawet do katolicyzmu kulturowego: nie ochrzczą swoich dzieci, nie poślą ich do pierwszej komunii - mówi socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego Kaja Kaźmierska.
Na progu nowego roku kościelnego, którego hasłem w Polsce wybrano słowa "Wierzę w Kościół Chrystusowy" Katolicka Agencja Informacyjna zaprosiła do dyskusji m.in. jednego z głównych autorów programu duszpasterskiego, bp. Andrzeja Czaję. Z ordynariuszem diecezji opolskiej, a zarazem przewodniczącym Komisji ds. Duszpasterstwa KEP dyskutowali: reżyser Krzysztof Zanussi, teolog i publicystka "Przeglądu Katolickiego" Monika Białkowska, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego Kaja Kaźmierska oraz Katarzyna Łukomska ze wspólnoty Chemin Neuf. Dyskusję, która ma być początkiem serii spotkań poświęconych tematowi roku duszpasterskiego, prowadził w siedzibie Sekretariatu Episkopatu Polski prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, Marcin Przeciszewski.
- Gdy zapraszałem do udziału w tej debacie, otrzymałem kilka maili od zaangażowanych katolików, którzy podkreślali, że na tak sformułowany temat nie będą się wypowiadać. Stwierdzili, że wierzą w Jezusa Chrystusa, ale nie w Kościół, który jest... I tu padały rozmaite określenia - rozpoczął szef KAI. Mimo to zapowiedział, że podobne spotkania będą odbywać się mniej więcej co sześć tygodni. W kolejnym, tuż przed styczniowym Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan, będą uczestniczyć przedstawiciele innych Kościołów.
Pierwsze spotkanie poświęcono szukaniu odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego wierzę w Kościół”.