Nowy numer 20/2024 Archiwum

Co nam mówią nowi polscy błogosławieni?

Edukacyjna sesja wykładowa, poświęcona życiu i niezwykłej spuściźnie obojga kandydatów na ołtarze - matki Elżbiety Róży Czackiej i kard. Stefana Wyszyńskiego, odbyła się w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

- W świętości nie ma równych i równiejszych. Gdyby jednak beatyfikacja kard. Wyszyńskiego odbyła się bez m. Czackiej, nowy błogosławiony mógłby nas przytłumić swoją wielkością, która wynikała ze wszystkich cech, o których mówili uczestnicy dzisiejszej sesji. Nie da się zbudować Kościoła na jednej tylko wrażliwości. Może po beatyfikacji znalazłoby się na Trakcie Królewskim miejsce pod pierwszy pomnik kobiety? - zastanawiał się Zbigniew Nosowski.

- Wspólna beatyfikacja nie przyćmi wielkości kard. Wyszyńskiego. Jestem pewna, że chętnie zrobi miejsce na piedestale dla m. Czackiej. To leży w jego charakterze, bo to był wielki normalnością kardynał, który bardzo doceniał kobiety, ich wrażliwość i geniusz - podkreślała Ewa K. Czaczkowska. Ta beatyfikacja pokazuje też komplementarność charyzmatów: daru przywództwa i wielkiej opieki charytatywnej i apostolstwa wobec najbardziej potrzebujących.

Red. Marcin Przeciszewski przyznał w trakcie sesji, że Hanna Iłowiecka, jego mama, była w młodości jedną z pierwszych współpracownic kardynała Wyszyńskiego, tzw. ósemką, która jednak wybrała inną drogę życia, w małżeństwie.

« 8 9 10 11 12 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy