Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Warszawski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIE
    • HISTORIA DIECEZJI
    • VARSAVIANA

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
warszawa.gosc.pl → Warszawskie wiadomości → Kto chciałby zostać proboszczem? "Chyba ja, ojcze"

Kto chciałby zostać proboszczem? "Chyba ja, ojcze" przejdź do galerii

70 lat temu powstała parafia w Izabelinie. Ksiądz Aleksander Fedorowicz był jej pierwszym proboszczem. Ludzie wierzą, że świętym...

 
Ks. Fedorowicz mawiał, że "w Izabelinie nic ciekawego nie ma, tylko Msza św.". Msza św. była dla niego najważniejsza, w ofierze Chrystusa uobecnianej w Eucharystii widział źródło życia Kościoła. Całe duszpasterstwo i katechezę organizował wokół niej. Był polskim prekursorem soborowego ducha w dziedzinie odnowy liturgii mszalnej - tylko tu ołtarz stał od początku ustawiony "do ludu". archwwa.pl
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Kiedy ks. Fedorowicz pojawił się w Izabelinie, miał jedną walizeczkę osobistych rzeczy. Ale prawdopodobnie w jeszcze mniejszą można by go spakować w podróż do domu Ojca. Wszystko by oddał biednym. Siostry, które posługiwały na plebanii, nieraz robiły wyrzuty proboszczowi: więcej wody do zupy już się dolać nie da. Kolejnej łaty na ubraniu też naszyć nie można. Podobnie jak na jego podziurawionych gruźlicą płucach. Na grobie, w centrum cmentarza, zapisano w 1965 r. niewiele słów. "Bóg jest miłością" - to była nie tylko dewiza jego życia, ale jego codzienny chleb. 

Kto chciałby zostać proboszczem? "Chyba ja, ojcze"   Ks. Fedorowicz mawiał, że "w Izabelinie nic ciekawego nie ma, tylko Msza św.". Msza św. była dla niego najważniejsza, w ofierze Chrystusa uobecnianej w Eucharystii widział źródło życia Kościoła. Całe duszpasterstwo i katechezę organizował wokół niej. Był polskim prekursorem soborowego ducha w dziedzinie odnowy liturgii mszalnej - tylko tu ołtarz stał od początku ustawiony "do ludu". archwwa.pl

Wąskie metalowe łóżko, stara szafa, mała umywalka, brewiarz, okulary i wytarta sutanna. Pokoik ks. Fedorowicza w Izabelinie nie zmienił się od pół wieku. Podobnie jak opinia o jego świętości. Minęło 70 lat od powołania ks. Fedorowicza na proboszcza nowo erygowanej parafii św. Franciszka z Asyżu w Izabelinie. Kapłan stworzył tę parafię od postaw na prośbę prymasa Stefana Wyszyńskiego, który miał do niego ogromne zaufanie. Ludzie widzieli w swoim proboszczu nie tylko przewodnika duchowego, ale również ojca i przyjaciela.

Ponad 70 lat temu ks. Fedorowicz przyjechał do podwarszawskich Lasek na zaproszenie ks. Władysława Korniłowicza, ówczesnego opiekuna duchowego zakładu dla dzieci niewidomych. Tu spotkał się z prymasem Wyszyńskim, który zaprosił do siebie kilku księży, w tym braci księży Aleksandra i Tadeusza Fedorowiczów. Prymas powiedział, że chce utworzyć nową parafię na skraju Puszczy Kampinoskiej, a później zapytał kapłanów, który zgodziłby się zostać jej proboszczem. "Chyba ja, ojcze..." - odezwał się cicho ks. Ali. Jako dziecko podobnie zareagował na pytanie matki, czy któryś z jej synów zostanie księdzem - wysunął się wtedy przed starszych braci i nieśmiało powiedział: "Chyba ja, mamo...".

Ali urodził się, jako przedostatnie z 9 dzieci Aleksandra i Zofii z Kraińskich, 16 czerwca 1914 r. w Klebanówce na Podolu (Kresy Wschodnie). Dorastał otoczony piękną przyrodą i w rodzinie, gdzie miłość niosła za sobą nie tylko ciepło, ale jasny przekaz mądrości dotyczącej Boga, świata, sensu życia i ludzi. Ali był cichy i uśmiechnięty, służba bardzo go lubiła i wszyscy przewidywali, że zostanie księdzem, a później może nawet biskupem.

« ‹ 1 2 3 4 5 › »
Ks. Aleksander Fedorowicz. Święty proboszcz z Izabelina

Foto Gość DODANE 23.07.2021 AKTUALIZACJA 24.07.2021

Ks. Aleksander Fedorowicz. Święty proboszcz z Izabelina

​"Bóg jest miłością" - to była nie tylko dewiza jego życia, ale jego codzienny chleb. Wracając z "kolędy", zobaczył leżącego w rowie człowieka i pospieszył mu na pomoc. Okazało się, że to pijany. Ksiądz Ali wziął go na plecy, zaniósł na plebanię. Pierwszy w Polsce zbudował ołtarz tak, by odprawiać twarzą do wiernych. Dużo wcześniej przed zakończeniem Soboru Watykańskiego II wprowadzał język polski do liturgii, procesję z darami, zbieranie tacy przez wiernych. Całe mieszkanie proboszcza stanowiło 5 m kw., za ścianą ołtarzową, na piętrze zwanym gołębnikiem. Gdy umierał, "miał coś z odblasku nieba, szczęścia, odchodzenia w światłość, zanurzania się w Chrystusie" - wspominali znajomi ks. Alego.  
oceń artykuł Pobieranie..

tg /archwwa.pl

|

GOSC.PL

publikacja 23.07.2021 21:09

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • IZABELIN
  • KS. ALEKSANDER FEDOROWICZ
  • ROCZNICA ERYGOWANIA PARAFII

Polecane w subskrypcji

  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X