- Kiedy zagraniczni turyści pytają mnie skąd czerpaliśmy moc do walki, jak to się stało, że nie zwyciężył nas komunizm, pokazuje im Jasną Górę - mówi Monika Rogozińska, autorka niezwykłego reportażu historycznego, który zaczyna się u stóp Czarnej Madonny.
Elementem tej walki o naszą tożsamość i wiarę jest peregrynacja kopii cudownej ikony, która trwa już od ponad 60 lat. Chociaż kopia to złe określenie, bo malując ją w 1966 r. prof. Leonard Torwirt, wpatrywał się w oczy Matki Bożej na obrazie i podkreślał, że chodzi o portret żywej Osoby. Ten portret Prymas Tysiąclecia najpierw zawiózł do pobłogosławienia Piusowi XII, a 26 sierpnia 1957 r. - w czasach walki z Kościołem - wyruszył do parafii w całej Polsce. Peregrynował nie bez przeszkód. Kilkakrotnie był uwięziony, milicja go śledziła, pilnowała, zmieniała jego trasy, zabraniała wstępu… W okresach represji, wymownie peregrynowała sama rama.
- Kiedy kończyła się pierwsza peregrynacja, narodziła się „Solidarność” - podkreślała M. Rogozińska. Teraz ikona nawiedzenia odbywa trzecią turę wędrówki po Polsce.
Album "Polowanie na Matkę", z pięknymi i unikalnymi zdjęciami, ukazał się nakładem wydawnictwa Paulinianum.
Poniżej relacje i galerie z peregrynacji ikony w diecezji warszawsko-praskiej, która trwa od września br.:
Trailer Polowanie na Matkę
Wydawnictwo Paulinianum