Maryjo, przyrzekamy modlić się w naszych rodzinach

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

publikacja 27.11.2017 22:44

Doba nawiedzenia i tyle obietnic. Przed cudowną jasnogórską ikoną proboszcz parafii MB Częstochowskiej w Józefowie długo przedstawiał Maryi duchowe dary.

Maryjo, przyrzekamy modlić się w naszych rodzinach Wzruszające pożegnanie cudownej ikony.

Msza św. dziękczynna zakończyła dobę nawiedzenia w parafii MB Częstochowskiej w Józefowie. Spotkanie z Maryją poprzedziły tygodniowe rekolekcje, które dla parafian wygłosił o. Romuald Kszuk, ze Zgromadzenia Ojców Szensztackich.

W homilii przypomniał o obowiązku codziennej rodzinnej i małżeńskiej modlitwy.

- Maryja uśmiechnęłaby się jeszcze bardziej, gdybyśmy podjęli święty obowiązek wspólnej rodzinnej, małżeńskiej modlitwy. Dopóki się to nie stanie, Ona będzie ciągle smutna i ciągle zatroskana. Bo modlitwa jest tym pierwszym aktem komunikacji z Bogiem, konsultacją z Nim - wyjaśnił.

Kaznodzieja zwrócił uwagę, by właśnie na modlitwie prosić Boga, by Jego wola wypełniła się w życiu osobistym i rodzinnym. Przypomniał także, że człowiek nie dojdzie do pełni świętości, jeśli nie będzie mieć Boga jako Ojca i Maryi jako Matki.

Na zakończenie kaznodzieja zacytował orędzie Jana Pawła II skierowane w 2003 r. do młodych: "Zawierzcie się Maryi z pełną ufnością, a jaśnieć będziecie pięknem Chrystusa”.

- Maryja do niczego innego nie dąży, chce mam pomóc swoim wstawiennictwem, swoją łaską, abyśmy się w pełni przyoblekli w Chrystusa. I takich owoców tej peregrynacji wam życzę - zakończył.

Następnie słowa pożegnania skierowali do Maryi przedstawiciele parafii. Proboszcz, ks. Kazimierz Gniedziejko, prosił Matkę, by wyjednała nam łaskę zrozumienia, czym tak naprawdę jest grzech. A także pomogła powstawać z upadków. - Wyrwij nas z naszych nałogów, lekkomyślności, pijaństwa, lenistwa i nieczystości, które ranią serce Twojego Syna i Twoje. A nam ciążą bardziej niż kajdany niewoli - mówił.

W imieniu parafian przyrzekł, że wezwanie Maryi do modlitwy - nie tylko indywidualnej, ale i całych rodzin nie pozostanie bez echa. - Obiecujemy wprowadzić w naszej parafii zwyczaj modlitwy całej rodziny - mówił przed obrazem proboszcz.

Docenić dar Eucharystii, częściej nawiedzać Najświętszy Sakrament, odmawiać różaniec, kochać każde życie… - to tyko niektóre obietnice złożone w tych ostatnich chwilach pobytu Matki w parafii.

Po uroczystym Apelu Jasnogórskim obraz, na ramionach strażaków został wyniesiony ze świątyni do samochodu-kaplicy, by udać się w wędrówkę do sąsiedniej parafii.

Czytaj także: